Listopad 17, 2018      20:43

Jesteś tutaj

Kiedy zajęć terapeutycznych jest za dużo


Kiedy zajęć terapeutycznych jest za dużo
0

5763

0

Kilka słów do rodziców dzieci z trudnościami w rozwoju.

Kiedy w rodzinie pojawia się dziecko z problemami w rozwoju większość z rodziców rozpoczyna poszukiwanie skutecznych form terapii, które poprawią i zoptymalizują funkcjonowanie. Rodzice stają przed dylematem jakie zajęcia wybrać, jak często z nich korzystać i jak odróżnić zajęcia terapeutyczne skuteczne od nieskutecznych. Często się im wydaje, że duża ilość zajęć jest najwłaściwszym sposobem, żeby maksymalnie usprawnić rozwój dziecka. Tymczasem nie ilość, a jakość zajęć oraz ich adekwatność do potrzeb rozwojowych dziecka wpływają na poprawę funkcjonowania.
Wspierając rozwój dziecka, zwłaszcza rozwój nieprawidłowy, należy pamiętać o kilku kwestiach. Pierwsza z nich to fakt, że układ nerwowy małego dziecka nie jest z przysłowiowej gumy. Oczywiście, wczesne rozpoczęcie działań terapeutycznych jest ważne i w jakimś stopniu decyduje o powodzeniu w rozwoju. Warto jednak także pamiętać, że mózg przeciążony nadmiarem zajęć i obowiązków nie będzie dobrze pracował. Efektem przetrenowania systemu nerwowego jest zmęczenie, czasem niechęć do działania, senność czy nawet regres (utrata nabytych umiejętności). Dlatego w życiu dziecka powinien być odpowiedni czas na odpoczynek i zabawę. Zabawa powinna dominować w codziennym funkcjonowaniu dziecka, a zajęcia terapeutyczne jedynie uzupełniać to czego dziecko z trudnościami w rozwoju nie jest w stanie samodzielnie sobie „wypracować”. Zdrowe dziecko prawie całymi dniami bawi się i w zabawie rozwija różne umiejętności. Dziecko, którego rozwój wymaga, z różnych powodów, specjalistycznego wsparcia także powinno móc się bawić. Przecież to właśnie w zabawie dzieci nabywają różne umiejętności: motoryczne (np. ruchy rąk, koordynacja, równowaga), społeczne (np. wymiana doświadczeń z innymi, kontakty z rówieśnikami), poznawcze (np. myślenie), komunikacyjne (mówienie, proszenie, wyrażanie swoich potrzeb). Dzieci z trudnościami w rozwoju najczęściej nie spędzają odpowiedniego czasu na zabawie, która obiektywnie jest najwłaściwszą formą aktywności małego człowieka. 

Drugą ważną kwestią we wspomaganiu to stawianie dziecku zadań ponad możliwości. To oczywiste, że prawie każdy rodzic chciałby we wczesnym okresie rozwoju maksymalnie usprawnić funkcjonowanie swojej pociechy. Niektórym może się wydawać, że właśnie przez stawianie poprzeczki coraz wyżej i wyżej uda się osiągnąć, wypracować określone umiejętności. Tymczasem zadania, które wykraczają poza możliwości rozwojowe konkretnego dziecka w tym konkretnym czasie, mogą je demotywować, zniechęcać, wywoływać nadmierne napięcie psychiczne (które może generować różne sytuacje trudne wychowawczo) i frustracje. Co ważne, napięcie i frustracja dotyczą także rodzica. Badania pokazują, że stres negatywnie wpływa na procesy psychofizjologiczne tzn. następuje podniesienie poziomu napięcia sercowo-naczyniowego i mięśniowego, zaś zahamowaniu ulega trawienie, wzrost i reakcje odpornościowe oraz procesy pamięci.

Trzecia kwestia dotyczy zabaw i zajęć usprawniających rozwój. Wspierając rozwój dziecka warto odwoływać się do metod, które odwołują się do rozwoju sensoryczno-motorycznego, są przyjazne dziecku i wspierają kształtowanie się funkcji związanych z samodzielnością i samoobsługą. Co ważne, wiele obszarów rozwoju można usprawniać także w warunkach naturalnych, np. przez prawidłowo zorganizowaną i ukierunkowaną zabawę oraz systematycznie wykonywane czynności codzienne. W przypadku dzieci z trudnościami w rozwoju działania te należy wzmocnić zajęciami terapeutycznymi. Rodzicom może się wydawać, że proste codzienne czynności nie mają znaczenia dla rozwoju. Tymczasem właśnie te czynności, wykonywane z wysoką frekwencją przynoszą dziecku wiele korzyści.

Być może rodzicom trudno jest samodzielnie ocenić czy ich dziecko może być przestymulowane nadmiarem działań terapeutycznych. Kluczem do oceny wydolności układu nerwowego jest ocena tzw. profilu sensorycznego, czyli sposobu odbioru i reagowania na bodźce. Takiej oceny dokonać może terapeuta integracji sensorycznej. Każdy z nas ma inny profil sensoryczny. Może się jednak zdarzyć, że indywidualny profil sensoryczny przeszkadza dziecku w codziennym funkcjonowaniu. Dziecko bardzo wrażliwe na bodźce może odczuwać szybciej przeładowanie i przemęczenie. W kontakcie z różnymi bodźcami, sytuacjami może zachowywać się nietypowo, np. reagować lękiem, płaczem, agresją czy unikaniem na obiektywnie niezagrażające bodźce. Dlatego tak ważne jest dobieranie ilości zajęć pod kątem profilu sensorycznego i indywidualnej wrażliwości układu nerwowego.

 


Jeśli cenisz nasze artykuły i naszą działalność, prosimy wspomóż nas przelewem bezpośrednim:

Lub przekazując nam:

Popularne Artykuły


Ostatnie Tweety