Objawy prawdopodobnych zaburzeń modulacji sensorycznej (nadwrażliwość dotykowa)

Jest rzeczą powszechną, iż na wielu stronach w Internecie przedstawiane są listy objawów zaburzeń integracji sensorycznej. Zwykle są to bardziej lub mniej obszerne listy w których można znaleźć właściwie wszystkie rodzaje zaburzeń w funkcjonowaniu dziecka. Czytając je często odnosimy wrażenie, że niemal każde dziecko ma zaburzenia integracji sensorycznej. Tak jednak nie jest – to temat, którym zajmiemy się w jednym z kolejnych artykułów na naszym Portalu. Tu chciałbym raczej wskazać na to iż jeśli już mówimy o zaburzeniach integracji sensorycznej /przetwarzania sensorycznego/ to należy pamiętać, że są one różne. Jeśli są różne to i ich objawy, wskaźniki będą również różne. Postaram sie więc wskazać /na ile to jest możliwe / na typowe objawy zaburzeń występujące – wiążące się z konkretnym rodzajem zaburzeń integracji sensorycznej. Objawy ułożone będą w listy możliwych zachowań typowych dla konkretnego zaburzenia.

Objawy prawdopodobnych zaburzeń modulacji sensorycznej

1. Nadwrażliwość dotykowa

dziecko :

dziecko raczej lubi:

Integracja sensoryczna w przedszkolu cz. I

 

Cześć I – Nauczyciel przedszkola

 

Właściwie zaprojektowane otoczenie w którym przebywa dziecko ma duży wpływ na rozwój integracji sensorycznej. Sala przedszkolna może być miejscem gdzie w interakcji z otoczeniem dziecko wbudowuje w system nerwowy właściwe reakcje na bodźce sensoryczne rozwijając i kształtując prawidłowe zachowanie lub nie powodując pogłębienie problemów.  Dobór środowiska ma wpływ na przestymulowanie lub niedostymulowanie bodźcami sensorycznymi poszczególnych dzieci w grupie. Dopasowanie wyposażenia i układu sali będzie warunkowało zabawy niosące w sobie właściwe wyzwania w każdym wieku dla określonego dziecka.

Otoczenie dziecka w przedszkolu to nie tylko przedmioty ale również osoby – inne dzieci a przede wszystkim nauczyciel – wychowawca. Nauczyciel wywiera ogromny wpływ na rozwój dziecka. Interakcje nauczyciel – dziecko powinny być warunkowane świadomością roli jaką odgrywa on w rozwoju procesów integracji sensorycznej mających wpływ na zachowanie dziecka.

Po pierwsze istotne jest w jaki sposób się porozumiewa z dzieckiem. Podstawową zasadą jest właściwe modulowanie głosu. Zbyt wysoki ton, mówienie zbyt głośno dezorganizuje zachowanie dzieci nadwrażliwych słuchowo. Nadmiar dźwięków z otoczenia jest potęgowany głosem nauczyciela powodując szybko wzrastające przeciążenie układu nerwowego. Dzieci te mogą mieć wówczas problemy z koncentracją uwagi, stają się bardziej pobudzone emocjonalnie i ruchowo, płaczą, są drażliwe czy nawet agresywne wobec innych dzieci.  W konsekwencji dezorganizują pracę w grupie lub po prostu chcą uciekać z sali. Dzieci mające zaburzenia przetwarzania bodźców wejściowych systemu słuchowego mają kłopoty z właściwą percepcją słuchową. W komunikacji z nimi warto upraszczać polecenia, a w trakcie przekazywania informacji należy utrzymywać kontakt wzrokowy. Pozwoli to na lepszą percepcje wysyłanych informacji i  lepsze rozumienie. Część  dzieci  z zaburzeniami integracji sensorycznej potrzebuje nieco więcej czasu na opracowanie słownych informacji do nich docierających  dlatego nie pospieszajmy je w wykonaniu zadania dajmy im nieco więcej czasu. Można nawet poprosić by dziecko powtórzyło to o co je prosiliśmy dla lepszej pewności, że zarejestrowało przekaz.

Komunikacja – przesyłanie informacji sensorycznych to nie tylko sposób mówienia. Na zachowanie dzieci w grupie może mieć wpływ również strój nauczyciela w szczególności kolor ubrania. Zbyt jaskrawe kolory będą często u dzieci nadwrażliwych wzrokowo powodowały nieco większe pobudzenie czy utrudnią kontakt z wychowawcą.

Z pewnością w grupie przedszkolnej znajdą się dzieci nadwrażliwe węchowo. Badania i obserwacja wskazuję że bodźce węchowe mają wpływ na pobudzenie układu nerwowego. Używanie przez nauczyciela zbyt silnych kosmetyków może być powodem pobudzenia dzieci nadwrażliwych węchowo. Dzieci te często nawet nieświadomie unikają bliższego kontaktu z osobą , która intensywniej pachnie. Przebywanie przez dłuższy czas w pomieszczeniu gdzie jest nadmiar bodźców węchowych /często i innych: wzrokowych, słuchowych/ powoduje systematycznie wzrastające pobudzenie, kłopoty z koncentracją, drażliwość.

Nauczyciel to również osoba organizująca czas dla grupy dzieci. Właściwy sposób organizacji dnia może sprzyjać komunikacji, organizacji zachowania i wzmacniać mechanizmy uczenia lub prowadzić do dezorganizacji i nadmiernego pobudzenia. Dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej lepiej funkcjonują jeśli znają program dnia, jeśli struktura dnia jest przewidywalna, zorganizowana i nie są zaskakiwane niespodziewanymi zdarzeniami. Dlatego dobrze rozpocząć rok od ustalenia rutynowych czynności dnia np. poprzez umieszczenie obrazków symbolizujących kolejne czynności na tablicy. Powstanie wówczas taki obrazkowy program dnia. Nauczyciel może zawsze odwołać się nauczyciel do tego programu ale i dziecko widząc co go czeka czuje się mniej zagubione w czasie. Strukturalizowany dzień zapewni większy ład i spokój w grupie, unikniemy wówczas nadmiernego pobudzenia  części dzieci co będzie miało wpływ na możliwość realizacji treści programowych i na właściwy rozwój emocjonalny dzieci. Przed zbliżającą się zmianą ustalonego rutynowego planu -np. wycieczka do ZOO warto znacznie wcześniej wskazać kiedy nastąpi zmiana i dlaczego. Przygotować dzieci do tego zdarzenia, unikniemy wówczas nadmiernej ekscytacji i pobudzenia dzieci z zaburzeniami modulacji sensorycznej podczas wyprawy do ZOO.  Dzięki tym działaniom cała grupa będzie znacznie spokojniejsza, gdy dzieci z dysfunkcji modulacji sensorycznej nie będą zbyt pobudzone i nie wpłyną na pobudzenie całej grupy.

Wychowawca może stymulować rozwój dziecka poprzez samodzielne dokonywanie wyborów, wyborów szanujących potrzeby sensoryczne indywidualnego dziecka. Podczas planowania zajęć warto dać dzieciom możliwość wyboru pozwoli to zauważyć ich potrzeby sensoryczne. Na przykład planując zajęcia plastyczne warto zapytać dziecko „chcesz malować palcami  czy pędzelkiem?”. Taki sposób postępowania szanuje prawo wyboru dziecka zgodnie z jego potrzebami sensorycznymi. Nadwrażliwe dotykowo dziecko z pewnością będzie wolało malować pędzelkiem niż brudzić ręce w farbie. Inaczej zachowa się dziecko poszukujące wrażeń dotykowych, ono wybierze raczej malowanie palcami. Taka aktywność pozwoli mu rozmazywać farby na ręku i papierze dostarczając wiele wrażeń dotykowych. Zawsze należy szanować emocje dziecka związane z aktywnościami sensorycznymi, zwykle wiążą się one z reakcjami obronnymi będącymi skutkiem  zaburzeń modulacji sensorycznej. Jeśli dziecko z wyraźną niechęcią lub nawet złością i agresją odmawia np. grania na jakimś instrumencie to pozwólmy dokonać mu wyboru. Nie należy forsować danej aktywności bo inne dzieci to robią, być może to dziecko jest nadwrażliwe słuchowo. Wykonywanie na siłę tej aktywności jeszcze bardzie zdezorganizuje jego zachowanie pogłębiając już istniejące zaburzenia integracji sensorycznej.

Nauczyciel –Wychowawca powinien być uważnym obserwatorem. Zwykle zawsze w grupie jest jedno lub więcej dzieci mających znacznie większe niż inne zapotrzebowanie na ruch. Nie wolno je za to karać bo przyniesie to odmienne od oczekiwanych rezultaty. Raczej  w rytuał dnia warto włączyć dodatkowe zorganizowane aktywności ruchowe – takie ruchowe przerwy w planie dnia. Pozwoli to dziecku dłużej utrzymać uwagę i nie biegać podczas aktywności w których należy być cicho i współpracować w grupie.

Nauczyciel świadomy indywidualnych potrzeb sensorycznych dziecka organizując otoczenie i swoje zachowanie wpływa na organizacje zachowania indywidualnego dziecka i całej grupy.

 Zobacz również artykuł „kącik czuciowy”.

Dziecko Nadreaktywne

Według L.J. Miller nadreaktywność sensoryczna to zachowanie charakteryzujące się szybkością reakcji, siłą reakcji oraz dłuższym czasem trwania niż przeciętna reakcja na bodźce sensoryczne. Nadreaktywność sensoryczna może dotyczyć jednego lub wielu systemów sensorycznych. Ten typ zaburzeń przetwarzania sensorycznego dezorganizuje rozwój prawidłowych funkcjonalnych reakcji. Nadreaktywność sensoryczna została po raz pierwszy zidentyfikowana przez J.Ayres w systemie dotykowym i przedsionkowym. Dziś wiemy, że może dotyczyć każdego zmysłu /najprawdopodobniej z wyjątkiem systemu proprioceptywnego/.

Charakterystyka nadreaktywności sensorycznej zależy od cech osobowości i kontekstu zachodzącego zjawiska. Nadreaktywność ogranicza rozwój efektywnych reakcji na bodźce docierające z otoczenia. Trudności w takim efektywnym reagowaniu pojawiają się szczególnie w nowych sytuacjach i podczas przechodzenia od jednej do drugiej aktywności. Dzieci z tym typem zaburzeń mają trudności w inicjowaniu i podtrzymywania prawidłowych kontaktów z innymi osobami, a ich zachowania mogą wydawać się dla zewnętrznego obserwatora pozornie nielogiczne i niespójne. Intensywność reakcji wzrasta gdy osoba jest niespodziewanie wystawiona na nieoczekiwane bodźce. Znacznie łatwiej i mniej intensywnie reaguje gdy sama inicjuje zachowania w których wystawia się na doświadczanie tych samych bodźców. Siła reakcji jest zwykle wynikiem kumulacji bodźców podczas wielu zdarzeń w ciągu dnia. Zachowania dzieci zwykle są rozmieszczone na pewnym kontinuum i mogą przechodzić od bardziej impulsywnych do bardziej pasywnych. Reakcje emocjonalne powiązane z nadreaktywnością sensoryczną charakteryzują się drażliwością, chwiejnością emocjonalna, impulsywnością i skutkują problemami w komunikacji społecznej. Dzieci z nadreaktywnością reagują za bardzo, zbyt często lub zbyt długo na bodźce sensoryczne. Często są przytłoczeni, przeciążeni bodźcami sensorycznymi które dla innych nie są dezorganizujące i przeciążające. Są wówczas poirytowane, grymaśne, drażliwe, nadwrażliwe emocjonalnie. Czasem w takich sytuacjach zachowują się impulsywnie i agresywnie. Ponieważ bodźce które są dla nich nieprzyjemne, drażniące pochodzą ze środowiska, od innych osób to z trudnościami budują relacje społeczne, niechętnie wchodzą w relacje z innymi. Gdy są nadreaktywne dotykowo to zwykle bawią się obok grupy, ponieważ wejście w nią wiąże się z dotykiem, który je drażni i jest nieprzyjemny. Środowisko społeczne często je przytłacza. Dzieci nadreaktywne są nadmiernie ostrożne wobec tego co mają zjeść, a czasem nawet boją sie próbować nowych rzeczy. Najczęściej lubią raczej ustabilizowany, rutynowy układ dnia i stają się rozkapryszone, wpadają w zły nastrój w reakcji na niespodziewane zmiany.

Generalnie dzieci usiłują unikać określonych doświadczeń sensorycznych, które mogą być zaskakujące, nieznane, nieprzyjemne. Tak też starają się zachowywać dzieci z nadreaktywnością sensoryczną jednak ze względu na to zaburzenie ich wrażliwość może zmieniać się w ciągu dnia i z dnia na dzień ponieważ bodźce sensoryczne są kumulowane w sposób szczególny w ich układzie nerwowym. Starania ich by kontrolować reakcje na bodźce mogą być dezorganizowane, a pobudzenie może wzrastać co skutkuje zwykle nagłą intensywną reakcją na pozornie błahe bodźce. Takie zachowanie często jest niezrozumiałe dla otoczenia.

Zachowanie dziecka wobec nieprzyjemnych dla niego bodźców może zachodzić w szerokim zakresie. Od zachowań w których dziecko powodowane strachem i niepokojem stara się unikać wielu sensorycznych bodźców. Po próby jak najpełniejszego kontrolowania środowiska przejawiające się pewną zaciekłością i uporem w sytuacjach w których ktoś próbuje wystawić je na działanie pewnych bodźców. Dzieci te maja trudności w przechodzeniu od czegoś do czegoś innego i źle reagują na nieoczekiwane zmiany.

Dzieci te raczej unikają zabaw grupowych i bawią się same. Są bardziej ostrożne w eksploracji otoczenia. Często boją się próbować nowych rzeczy, nowych zabaw, nowych doświadczeń, czy nawet zawierać nowe znajomości. Lepiej funkcjonują w ustrukturalizowanym i przewidywalnym, jednorodnym środowisku. Tolerują raczej powolne, spokojne, przewidywalne zmiany. W nowych niespodziewanych sytuacjach są zwykle nieśmiałe, czasem zalęknione, niespokojne. Mogą trzymać się blisko rodzica lub być niemal przyklejone do niego. Szybko się denerwują i wybuchają. Ich zachowanie może charakteryzować się pewną kompulsywnością i swego rodzaju perfekcjonizmem w jakimś zakresie. Kiedy są nadmiernie przeciążone bodźcami mogą wydawać się w swoich reakcja podreaktywne /jakby wyłączone/ w ten sposób chroniąc się przed nadmierną dezorganizacją układu nerwowego.

Dzieci te nie są generalnie agresywne jednak mogą zachować się w taki sposób w sytuacjach gdy są przeciążone nadmiarem bodźców i są niejako sprowokowane do gwałtownej obrony przed kolejną porcją nieprzyjemnych doświadczeń sensorycznych. Uderzą, kopną lub ugryzą w reakcji na nieoczekiwaną stymulacje sensoryczną. Bywają prowokujące, czupurne, zbuntowane – prezentując zachowania przeciwne do oczekiwanych i wymaganych. Trudno je uspokoić. Dzieci nadreaktywne bywają wybredne i nie dotyczy to tylko jedzenia ale również w doborze ubrań, butów, znajomych, miejsc, sytuacji itd. Często określane są przez opiekunów, nauczycieli jako trudne wychowawczo. Najczęściej ciężko się adaptują do nowych sytuacji np. do zmiany przedszkola czy w ogóle do pójścia do przedszkola. Otoczenie może wskazywać na to iż są nietowarzyskie błędnie interpretując ich zachowania.

Integracja sensoryczna

Integracja sensoryczna to umiejętność naszego mózgu, która pozwala odczuwać,  porządkować,  składać w spójną całość i rozumieć w relacji do siebie bodźce – wzrokowe, słuchowe, dotykowe, pochodzące z ruchu i grawitacji czy wreszcie węchowe i smakowe. Mózg nabywa i rozwija tą umiejętność przez całe życie, choć najbardziej intensywnie w pierwszych kilku latach życia dziecka. Dzięki tej umiejętności organizowania i rozpoznawania docierających do nas informacji sensorycznych, dziecko rozwija coraz bardziej dostosowane do wymagań otoczenia mechanizmy uczenia się i zachowania. Ten proces organizacji informacji sensorycznych jest fundamentem takich umiejętności jak te związane z ruchem, mową, emocjami, uwagą, relacjami społecznymi i percepcją.

Dziecko od urodzenia uczy się zauważać docierające do niego wrażenia sensoryczne wszystkimi zmysłami: wzrokiem, słuchem, dotykiem, węchem, smakiem, a nawet specjalnym zmysłem rejestrującym ruchy i grawitację /błędnik- narząd przedsionkowy/. Ta nauka polega na coraz sprawniejszej umiejętności rozpoznawania i nadawania znaczenia temu co widzimy słyszymy czy czujemy. Im lepiej, sprawniej mózg potrafi to robić tym szybciej, sprawniej myślimy, uczymy się, koncentrujemy, mówimy, czytamy, piszemy, zapamiętujemy itd. Każdy z nas rodziców obserwuje wraz z tym jak dziecko jest coraz starsze, że zmienia się jego zachowanie w różnych sferach. Najpierw po urodzeniu z trudnościami leżąc na brzuszku unosi tylko główkę, potem podpiera się na przedramionach, siada, raczkuje, wstaje, chodzi, biega itd. Najpierw gaworzy, mówi pojedyncze słowa, potem proste zdania, opowiada wreszcie, czyta itd. Najpierw potrafi skupić uwagę na kilkanaście sekund, potem kilka minut, kilkanaście, kilkadziesiąt itd. Początkowo zauważa tylko rodziców, potem rozpoznaje obcych, zauważa dzieci, próbuje nawiązać kontakt z rówieśnikami, tworzy grupy towarzyskie itd. Można tak po kolei wyliczać różne elementy z rozwoju zachowania dziecka i zauważyć wzrastającą jego organizację. Wszystkie badania wskazują, że jednym z bardzo ważnych czynników, które to warunkują jest właśnie integracja sensoryczna.

Coraz większa precyzja mechanizmów integracji sensorycznej kształtuje się poprzez interakcję dziecka z otaczającym środowiskiem. Im więcej ma możliwości zdobywania doświadczeń ruchowych w relacji do innych wrażeń /dotykowych, wzrokowych, słuchowych/ na placu zabaw, w trakcie samodzielnej aktywności w domu itd. tym szybciej i precyzyjnie integruje wrażenia zmysłowe. To skutkuje coraz lepszym zachowaniem, przystosowaniem do wymagań płynących od rodziców, nauczycieli czy rówieśników. Co jeśli jednak te mechanizmy zawodzą, jeśli dziecko ma problemy ze sprawnością ruchową, emocjami, zachowaniem? Wówczas po przeprowadzeniu złożonych badań /przez uprawnionych do tego specjalistów/ dziecko rozpoczyna terapię integracji sensorycznej.

Terapia integracji sensorycznej jest poprawą organizacji pracy mózgu poprzez ćwiczenia w których dziecko doświadcza zróżnicowanych bodźców sensorycznych podczas ruchu. Terapia integracji sensorycznej różni się od wielu innych technik bo nie uczy dziecka specyficznych umiejętności takich jak liczenie, różnicowania jednego dźwięku od drugiego, rysowania linii między określonymi punktami, jazdy na rowerze, zapinania guzików itd. Terapia integracji sensorycznej raczej wzmocnia zdolności uczenia się mózgu. Redukuje poziom zaburzeń w pracy mózgu i pozwala na precyzyjne i szybkie uczenia się oraz rozwój dostosowany do wymagań otoczenia zachowania. Terapia integracji sensorycznej nie eliminuje wszystkich problemów związanych z uczeniem się czy zachowaniem, a eliminuje lub łagodzi tylko te, które wynikają ze stwierdzonych w procesie diagnozy zaburzeń integracji bodźców sensorycznych. Wymaga stałych intensywnych oddziaływań. Dziecko musi każdego dnia uczestniczyć w doświadczeniach sensorycznych według określonego programu. Takie codzienne oddziaływania zapewniają połączone ze sobą, wzajemnie uzupełniające się ćwiczenia domowe prowadzone przez rodziców i ćwiczenia na sali terapeutycznej.

Ćwiczenia domowe wymagają odpowiednich pomocy, a terapia odbywa się w odpowiednio do tego dostosowanej i wyposażonej w specjalistyczny sprzęt sali. Terapia integracji sensorycznej jest postrzegana przez dzieci jako wspaniała zabawa ale terapeuci znając cele ćwiczeń osiągają oczekiwane zmiany w zachowaniu dziecka. Tak więc można powiedzieć, iż terapia integracji sensorycznej jest "naukową zabawą". 

Nieprawidłowe przetwarzanie bodźców wzrokowych

Wiktorowicz

Zmysł wzroku pełni w naszym życiu niezwykle ważną rolę. Dzięki niemu możemy sprawnie poruszać się i orientować w przestrzeni, wykonywać czynności dnia codziennego, uprawiać sporty czy zdobywać wiedzę o świecie. Mimo, że jest tak istotny, w trakcie życia płodowego nie oddziałują na niego żadne bodźce, a jego intensywny rozwój następuje dopiero po narodzinach.

Na prawidłowy rozwój funkcji wzrokowych ogromny wpływ ma doświadczenie a także współpraca z innymi systemami m.in. ze zmysłem ruchu i równowagi, dotyku oraz z prawidłowym napięciem mięśniowym czy integracją odruchów wczesnodziecięcych.

Ważne jest jednak nie tylko to, czy oczy dziecka są zdolne do wychwytywania bodźców wzrokowych, ale czy jego mózg we właściwy sposób je odbiera, zapamiętuje i przetwarza, a w następstwie tego, czy potrafi zareagować adekwatną reakcją zwrotną. Dość często zdarza się, że mimo iż okulista nie stwierdza żadnych wad wzroku, dziecko ma problemy z koordynacją wzrokowo-ruchową, utrzymaniem fiksacji na przedmiocie i podążaniem za nim wzrokiem lub przejawia nieprawidłową (wzmożoną lub obniżoną) wrażliwość na bodźce. Są to problemy, z którymi często spotykamy się u dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej.

Prawidłowy rozwój ruchomości gałek ocznych jest ściśle związany z odruchem przedsionkowo-okoruchowym. Dzięki niemu możemy utrzymać stabilizacje pola widzenia mimo ruchu głową. Kiedy się przemieszczamy lub ruszamy głową obraz nie drga, jest wyraźny. Wymaga to więc właściwej integracji bodźców wzrokowych z informacjami o ruchu, docierających z receptorów systemu przedsionkowego.

Integracja wrażeń wzrokowych z informacjami płynącymi z dotyku umożliwia wizualizację kształtu i struktury przedmiotów. Połączenie informacji z obu zmysłów pozwala na bardziej precyzyjną percepcję otoczenia. Dzięki tej integracji możliwe jest także dostosowane właściwej postawy ciała do wykonania określonego zadania.

Kolejnym czynnikiem, który umożliwia rozwój percepcji wzrokowej jest system przedsionkowy. W odpowiedzi na bodźce płynące ze wzroku i z ruchu mózg kształtuje organizację ruchową człowieka. Możemy więc mówić o rozwoju koordynacji wzrokowo-ruchowej.

Obraz, który nie jest stabilny, rzetelny i precyzyjny utrudnia lub uniemożliwia wykonywanie czynności, które wydają się łatwe i naturalne dla dziecka z prawidłową percepcją wzrokową. Jest to chociażby patrzenie w oczy rozmówcy, omijanie przeszkód, wchodzenie po schodach, zabawa w berka czy czytanie. Dziecko, u którego występują zniekształcenia wzrokowe może odbierać świat jako chaotyczny, wiec często preferuje zabawy statyczne, często szeregowanie zabawek lub monotonne obracanie kołami samochodzików.

Nieprawidłowe przetwarzanie i integracja bodźców wzrokowych niekorzystnie wpływa na rozwój dziecka w wielu, pokrótce omówionych wyżej, aspektach. Utrudnia lub uniemożliwia:

Nieprawidłowa wrażliwość na bodźce wzrokowe również jest źródłem wielu trudności. Wyróżnia się w tej grupie wrażliwość na światło, kontrast a także na kolor i wzór.

W przypadku hiperwrażliwości na światło dziecko może odczuwać wiele objawów, wśród których wymienić należy: zmęczenie, bóle głowy i oczu, dyskomfort fizyczny i psychiczny, zawroty głowy, rozdrażnienie, pobudzenie itp. Są one następstwem kontaktu ze światłem słonecznym, fluorescencyjnym, pulsacyjnym, jarzeniowym, jaskrawym czy oślepiającym blaskiem, a także światłem przyćmionym. Wymienione objawy mogą także występować po wpatrywaniu się w monitor komputera, telewizora, tableta czy smartfona.

Nieprawidłowe rozróżnianie kontrastu czyli rzeczy jasnych od ciemnych może znacząco utrudniać wyodrębnianie elementu z tła, czytanie, jazdę na rowerze czy bezpieczne przemieszczanie się. Obniżona wrażliwość na kontrast powoduje, że przedmioty się ze sobą zlewają a litery wydają się wyblakłe. Podwyższona z kolei uniemożliwia długie patrzenie na kontrasty, gdyż wydają się zbyt intensywne. Czytanie, a więc wpatrywanie się w czarne litery na białym tle, jest męczące. Pomocne jest wtedy drukowanie tekstów na mniej kontrastowym tle lub nakładanie na niego kolorowych foli.

U dzieci z zaburzeniami SI zauważa się czasem specyficzne preferencje kolorystyczne. Mogą nie tolerować pewnych kolorów, gdyż są nadwrażliwe na określone barwy. Inne natomiast lubują się w jaskrawych, migających zabawkach, gdyż ich układ nerwowy słabiej odbiera wrażenia związane z kolorem, rejestrowane przez zmysł wzroku. Najczęściej spotykamy takie trudności u dzieci ze spektrum autyzmu, u których preferencje kolorystyczne wpływają nie tylko na dobór ubrań i zabawek ale także na zakres diety np. kolor czerwony jest dla nich nieprzyjemny, dlatego nie są w stanie jeść zupy pomidorowej czy papryki.

Nieprawidłowa wrażliwość na bodźce wzrokowe może znacząco utrudniać dziecku funkcjonowanie w przedszkolu i w szkole. Są to bowiem miejsca niezwykle bogate w barwy, wzory i kontrasty a zarazem wymagające prawidłowej koncentracji na pracy stolikowej czy pracy z książką. Dobrze jest więc zastanowić się, czy np. bóle głowy, złe samopoczucie, spadek koncentracji lub nagłe pobudzenie nie mają źródła w przetwarzaniu bodźców wzrokowych. Może warto zadbać o minimalizm w wystroju sali, zwłaszcza w okolicy tablicy?

Za objawy nadwrażliwości na bodźce wzrokowe można uznać m.in.:

Objawami podwrażliwości na bodźce wzrokowe są m.in.:

Należy pamiętać, że narząd ruchu i wzroku pozostają ze sobą w ścisłej współpracy. Nieprawidłowy rozwój jednego z nich może zaburzać rozwój drugiego. Pracując z dziećmi nadwrażliwymi wzrokowo nie możemy od nich wymagać by np. bawiły się w berka, zanim nie poprawimy rejestracji i przetwarzania wrażeń wzrokowych. Tak samo trudno nam będzie dłużej pracować przy stoliku, nad omawianiem nisko-kontrastowych obrazków z dzieckiem, które jest podwrażliwe wzrokowo.

Po raz kolejny sprawdzi się tu zasada indywidualizowania metod i form pracy z dzieckiem. Jednak podążanie za jego potrzebami nie rozwiąże samego problemu, do którego potrzebna jest prawidłowo dobrana dieta sensoryczna i profesjonalna terapia SI.

 

Bibliografia:

1.       Biel L. Integracja Sensoryczna. Skuteczne strategie w terapii dzieci i nastolatków, Wyd. Uniwersytety Jagiellońskiego, Kraków 2015.

2.       Borkowska M., Wagh K., Integracja sensoryczna na co dzień, Wyd. Lekarskie PZWL, Warszawa 2011.

3.       Przyrowski Z. Integracja sensoryczna. Wprowadzenie do teorii, diagnozy i terapii. Wyd. EMPIS, Warszawa.



[1] Biel L. Integracja Sensoryczna. Skuteczne strategie w terapii dzieci i nastolatków, Wyd. Uniwersytety Jagiellońskiego, Kraków 2015.

 

 

Dziecko podreaktywne

Jednym z podtypów zaburzeń modulacji sensorycznej jest podreaktywność sensoryczna. L.J.Miller krótko definiuje ten typ zaburzeń, pisząc że charakteryzuje je zachowanie nacechowane ignorowaniem lub brakiem reakcji na docierające ze środowiska lub ciała bodźce sensoryczne. Podreaktywność sensoryczna klasycznie najczęściej była wiązana z systemem dotykowym i prorpioceptywnym.

Dziecko podreaktywne sensorycznie jest postrzegane jako mniej inteligentne. Dzieci czasem mówią o nim frajer. Ma wąskie najczęściej intelektualne, poznawcze zainteresowania w których są naprawdę dobre. Unika zwykle zabaw ruchowych. Ma kłopoty z rozwojem komunikacji społecznej ze względu na swoją bierność w inicjowaniu i udziale w zabawach. Często nie reaguje na polecenia w grupie. Najczęściej ma niską samoocenę. Nie zauważa zmian w otoczeniu lub reaguje na nie z opóźnieniem. Trudno mu utrzymać koncentrację uwagi z wyjątkiem dużego skupienia na rzeczach, które go wybiórczo bardzo interesują. Jest najczęściej pasywne i wycofane, Słabo czuje ból. Unika wielu grupowych ruchowych zabaw. Czasem bywa postrzegane jako mniej kreatywne ruchowo. Właściwe rozpoznanie tego zaburzenia i terapia integracji sensorycznej może być pomocna w tym zaburzeniu…

Dzieci podreaktywne na bodźce sensoryczne są często ciche i pasywne w zachowaniu, zwykle lekceważą pojawiające się bodźce sensoryczne w ich otoczeniu, nie reagują na nie. W miejscach o przeciętnym natężeniu stymulacji sensorycznej, prawidłowo funkcjonujące dzieci zwykle zauważają te bodźce i na nie reagują, dzieci podreaktywne najczęściej nie. Na przykład, gdy wychowawca w przedszkolu mówi „Janku zostaw zabawki i chodź do stołu” to podreaktywne dziecko jakim będzie Janek najczęściej nie zareaguje na tą prośbę. Dopiero kiedy Pani podejdzie do Janka i twarzą w twarz powtórzy polecenie, wówczas zareaguje. Innym przejawem może być nadmierne skupienie na sobie do tego stopnia, że inni go nie interesują.

Na przykład, Michał który przyszedł na badania do mnie z rodzicami, po wejściu do gabinetu odnalazł kilka samochodów, pojazdów uprzywilejowanych typu karetka, policja, straż i od razu zaczął się nimi bawić. Nie interesuje się niczym innym i nawet nie reaguje na próby zwrócenia jego uwagi na inne zajęcia. Rodzice informują, że chłopiec szczególnie interesuje się takimi pojazdami i może bardzo długo skupiać sie na takiej zabawie i wówczas nie reaguje na nic. Kiedy pytam o jakieś szczegóły dotyczące tych pojazdów wówczas odpowiada i opowiada do czego służą, jakie są itd. Widać, że ma dość dużą wiedzę w danej dziedzinie.

Takie zachowanie może występować u dziecka np. z zespołem aspergera, czy w autyzmie, które jest również podreaktywne sensorycznie. Może jednak pojawiać się także u tak zwanych przeciętnych dzieci, które mają tylko podreaktywność sensoryczną i skupiają sie na stronie poznawczej świata, na wiedzy intelektualnej, która staję się „pożywką” dla mózgu gdy brakuje bodźców sensorycznych, których nie zauważa w otoczeniu.

Podstawowym objawem podreaktywności sensorycznej opisywanym przez Ayres i innych jest słaba reaktywność podwrażliwości na dotyk zarówno w obrębie czucia powierzchniowego jak i czucia głębokiego. To oczywiście skutkuje słabą świadomością zakresu ruchu, świadomości ciała /schematu ciała/, świadomości położenia części ciała, czy precyzyjnego kierowania ruchem poza kontrola wzrokową. Dzieci te nie czuja ile siły należy włożyć w wykonanie danego zadania, słabo czują że obiekty które dotykają są zbyt ciepłe, zbyt gorące czy też zbyt zimne. Nie czują wystarczająco mocno bólu.

Dzieci podreaktywne sensorycznie mają osłabione potrzeby poszukiwania wrażeń sensorycznych koniecznych do właściwego rozwoju. Słabo rozwijają kreatywność i spontaniczność zabawy. Prezentują raczej schematyzm w swoich zabawach, potrzebują wsparcia z zewnątrz w kreowaniu form zabawy czy dostarczaniu sobie potrzebnych do rozwoju wrażeń sensrycznych. Np nie poszukują okazji do huśtania sie ale jeśli rodzic zaproponuje taka zabawę to z chęcią korzystają z wrażeń płynących z huśtania. W ciągu dnia wydają sie ospałe czy zmęczone.  Mogą mieć kłopoty z koncentracją uwagi bo bodźce które pojawiają sie na lekcji czy w przedszkolu są zbyt słabe by przyciągnąć ich uwagę. Zwykle maja problemy z rozwojem komunikacji społecznej bo skupione na swoich wąskich zainteresowaniach maja mniej okazji do znalezienia kolegi, lub szczególnie w młodszym wieku /w przedszkolu lub szkole podstawowej/ unikają zabaw ruchowych, które dla innych dzieci są sposobnością do nawiązania kontaktów.

Można powiedzieć, że ich „akumulatory” są rozładowane często dość mocno i potrzebują znacznie silniejszego lub dłuższego ładowania by można było ich użyć do rozruchu wielu podzespołów tak skomplikowanej i złożonej maszyny jaką jest nasz mózg.

Dzieci podreaktywne często mają niską samoocenę. Często postrzegane są przez innych jako mało przebojowe, ciągle pozostające w tyle, słabsze. Często nie nadążają za innymi z wykonywaniem zadań w przedszkolu czy szkole /nie zauważają na czas, że Pani prosi o zakończenie zabawy i siadanie do stołu, lub że należy juz zacząć wypełniać test podczas sprawdzianu w szkole. Przez rówieśników mogą być określane takimi przymiotnikami jak frajer lub fajtłapa.

Nie uczestnicząc w wielu zabawach ruchowych, będąc zainteresowanym tylko bardzo wąskim wycinkiem rzeczywistości mają ograniczoną możliwość ćwiczenia nawiązywania kontaktów z rówieśnikami czy dorosłymi i tym samym nie rozwijają właściwych relacji społecznych w grupie rówieśniczej. Nie uczestnicząc w wielu grupowych zabawach mają ograniczone doświadczenia w organizacji wielu scenariuszy zabaw jakie kreują dzieci w ich grupie rówieśniczej. Mogą być postrzegane lub same tak zaczynają się czuć jako mniej zdolne, czy słabsze intelektualnie choć w rzeczywistości tak nie jest. Czują się lub są postrzegane jako mniej sprawne fizycznie niż ich rówieśnicy.

 

Jak pomóc?

 

Dzieci z podreaktywnością sensoryczną potrzebują takich aktywności, które naładują ich „akumulatory” właściwymi bodźcami sensorycznymi co pozwoli na wystartowanie i pracę na odpowiednim poziomie ich mózgu. Zabawy i ćwiczenia musza odnosić się do różnych systemów sensorycznych. Ruch może być aktywującym system nerwowy pod warunkiem, że będzie to ruch o zmiennej prędkości obfitujący w gwałtowne przyśpieszenia i spowolnienia, szybkie huśtanie czy szybkie obroty z gwałtownym hamowaniem. Słuchaniem głośnej muzyki, o zmiennym rytmie najlepiej podczas szybkiego huśtania czy kręcenia się. Bawiąc się w wąchanie, rozpoznawanie ostrych pobudzających zapachów takich jak czosnku, cebuli, cytryny, oregano, vinegre, czy kawy lub miety. Dodawać ostrzejsze przyprawy do pokarmów. Dawać sposobność do żucia i gryzienia pokarmów nieco twardszych. Mimo, że najczęściej te dzieci wybieraja raczej siedzący tryb życia to warto je motywować do wielu zabaw ruchowych nawet wykorzystując takie urządzenia jak Xbox kinekt, no i oczywiście dostępne sprzęty stosowane w terapii integracji sensorycznej takie jak deski rotacyjne, zjeżdżalnie, trampoliny, huśtawki i inne podwieszane przyrządy. Należy tak organizować zajęcia by angażować dziecko w tworzenie ćwiczeń, które powinny być postrzegane jako ciekawa zabawa. Używać zróżnicowanych masaży i zabaw obfitujących w różnorodne doświadczenia dotykowe szczególnie czucia powierzchniowego. Masowanie delikatnym futerkiem czy pędzelkiem, delikatne pocieranie „miotełką” z piórek, czy zabawy w tak zwanych sypkich materiałach jak np. kasza. Ćwiczenia z wykorzystaniem stymulacji wzrokowej z migającymi światełkami, „rzeki świetlnej”, łańcuchów świetlnych i innych pomocy również takich w jakie wyposażone są sale doświadczania świata „snoozeln”. Również zabawy pomocami o jaskrawych kolorach lub świetlnych podczas huśtania, jeżdżenia na deskorolce czy skakania na trampolinie.

 

XV Krajowa Konferencja Szkoleniowa

W dniach 23-24 września w Krakowie (XV Krajowa Konferencja Szkoleniowa) w Centrum Kongresowym ICE odbyła się konferencja z cyklu „Jesień Pediatryczna”. W dniach 14-15 października w Warszawie (VIII Krajowa Konferencja Szkoleniowa) w Centrum Kongresowym GROMADA odbędzie się bliźniacza konferencja. 

Organizatorem konferencji jest Wydawnictwo Medycyna Praktyczna oraz czasopismo „Medycyna Praktyczna– Pediatria”. Konferencje przeznaczone są dla pediatrów, neonatologów, lekarzy rodzinnych oraz lekarzy zajmujących się dziećmi reprezentujący okulistykę, ginekologię, onkologię, chirurgię (łącznie około 3000 osób). Celem konferencji jest aktualizacja wiedzy z zakresu pediatrii, wymiana doświadczeń, dyskusja z ekspertami, zyskanie nowej perspektywy oraz zapoznanie się z problemami z jakimi spotykają się w praktyce inni lekarze.

Jednym z prelegentów konferencji jest dr n. hum. Marta Wiśniewska. Tytuł wykładu „Zaburzenia integracji sensorycznej – realny problem czy dzielenie włosa na czworo?”

Mamy nadzieję, że lekarze w większym stopniu pochylą się nad zagadnieniami zaburzeń przetwarzania sensorycznego u dzieci i chętniej będą włączać w proces diagnostyczny, w niektórych przypadkach także w proces terapeutyczny, specjalistów spoza medycyny, np. terapeutów integracji sensorycznej.

Zaproszenie kolejny raz nie-lekarza na wybitnie medyczną konferencję oznacza, że współpraca mięzy środowiskiem ASI, a środowskiem medycznym staje się coraz bardziej realna. 

Zabawy z gazetami – cz. III

14. Przysiady

15. Wykonywanie poleceń i ćw. słuchowe

  1. na paluszkach;
  2. skacząc jak piłeczka;
  3. skradając się;
  4. skacząc na jednej nodze;
  5. tupiąc.

16. Podrzucanie

17. Marsz ze złożoną gazetą na głowie

18. Zabawa w parach

19. Zabawy w grupie

Na mojej gazecie siedzę sobie (dzieci siadają)
Na mojej gazecie bębnię sobie (uderzają o gazetę otwartą dłonią)
Na mojej gazecie śpię sobie (kładą się w wygodnej pozycji)
A kiedy usłyszę ton ( uderzenie w bębenek)
Szybko uciekam stąd (dzieci zamieniają się miejscami)

20. Ćwiczenia oddechowe

21. W pozycji na plecach

22. W pozycji siad klęczny

23. W siadzie

24. W pozycji na brzuchu

25. Obroty

26. Masażyk

Zabawy z gazetami – cz. II

Przykłady ćwiczeń z użyciem gazet

4. Tańczymy

5. Składamy

6. Z pomocą nożyczek, kleju i bloku rysunkowego

7. Masa gazetowa

8. Bieg

9. Skoki

(Uwaga na śliską podłogę! Najlepiej gazety rozłożyć na materacach)

10. Podskoki 

11. Skłony i skrętoskłony

12. Ciągnięcie

13. Wchodzenie i schodzenie z gazety