Wrzesień 4, 2017      16:15

Jesteś tutaj

Niepewność Grawitacyjna


niepewność grawitacyjna
0

16252

0
Dzieci uwielbiają tory przeszkód, kochają rywalizować i zmagać się z własnymi możliwościami. Niestety, niektóre dzieci unikają takich przyjemności. Nie dlatego, że nie chcą. Boją się, czują ogromny lęk przed upadkiem. Po namowach osoby dorosłej, chwytają jej dłoń i przechodzą po wyznaczonym torze, ale jest to okupione ogromnym wysiłkiem. Każdy boi się upadku, ale te dzieci, toczą ciągłą, nierówną walkę z grawitacją. To jak walka człowieka stojącego nad przepaścią, desperacko szukającego czegoś, czego mógłby się chwycić, żeby nie spaść.
Równowaga wydaje się sprawą oczywistą. Czasem mamy z nią problem, gdy schodzimy z karuzeli, zbyt gwałtownie podniesiemy głowę lub jesteśmy po imprezie mocno zakrapianej alkoholem. Dziecko z niepewnością grawitacyjną, czuje się tak na co dzień. Odpowiada za to, nieprawidłowa integracja zmysłów w układzie przedsionkowym. Dziecku wydaje się, że ruch, szczególnie głowy, spowoduje upadek, lub oderwanie od ziemi. Boi się poruszać po schodach, unika huśtawek, zjeżdżalni, nie lubi podrzucania, nagłych zmian pozycji. Odchylanie głowy do tyłu powoduje uczucie spadania. Dlatego najlepiej czuje się na kanapie, czytając książkę, oglądając telewizję lub grając na tablecie. Woli zabawy przy stoliku, nie angażujące zbytnio ruchów głowy. Często, nie zdając sobie jeszcze sprawy z powagi sytuacji, zachęcamy dzieci do ruchu, prośbą, groźbą, obietnicą nagrody. Najgorzej, gdy zaczynamy umniejszać dziecku,
mówiąc, że takie jakieś, leniwe, powolne. Za to my, atakowani jesteśmy za nadopiekuńczość. Przecież wiadomo, że robimy wszystko w kierunku usamodzielnienia, intuicyjnie wyczuwając, że jest coś nie tak, że dziecko jest niepewne, zagubione. Pomagamy mu, bo inaczej musielibyśmy ciągle się na niego złościć.
Dziecko z niepewnością grawitacyjną dobrze radzi sobie z nauką, ale uważane jest w niej za uparte, niezdolne do współpracy. To również wynika z faktu odczuwania ogromnego dyskomfortu życiowego, jakim jest niepewność grawitacyjna. Dziecko, nie wiedząc, które sytuacje będą dla niego nieprzyjemne, musi mieć pod kontrolą wszystko. Czyni tak, żeby uniknąć lub zredukować cierpienia spowodowane ruchem. Uczy się więc manipulować otoczeniem, żeby nie musieć zbyt wiele robić. Z czasem mogą pojawić się problemy emocjonalne wynikające z poczucia bycia gorszym od rówieśników. Poczucie braku kontroli nad ruchem, powoduje, że trudniej jest im nauczyć się jeździć na rowerze, hulajnodze, deskorolce.
To w głowie, a konkretnie w uchu wewnętrznym znajduje się zmysł odpowiedzialny za odbiór bodźców płynących z grawitacji. Powstaje on w układzie przedsionkowym, który stymulowany jest ruchem. Dzieci z niepewnością grawitacyjną, czują się tak, jakby ciągle słuchały głośnej muzyki, która stymuluje ich układ nerwowy. Można się domyśleć, że będzie on w związku z tym ciągle pobudzony. Co za dużo, to nie zdrowo, mózg nie jest w stanie hamować aktywności przedsionkowej, co kończy się nadwrażliwością na czynności łączące się z ruchem lub zmianą pozycji ciała. Dziecko spędza mnóstwo czasu, martwiąc się upadkiem, zadaje sobie ogromny trud żeby go uniknąć, podczas gdy w rzeczywistości rzadko mu się to przydarza.
Nadwrażliwości na bodźce równoważne, nie można lekceważyć. Jeśli dziecko blednie, krzywi się na huśtawce, karuzeli lub gdy robimy mu samolocik, trzeba natychmiast przerwać zabawę. Nie wolno zmuszać dziecka do zabaw, które sami lubiliśmy lub które lubią wszystkie dzieci. Respektowanie granic, które stawia dziecko jest pierwszym krokiem do tego by czuło się bezpiecznie i pokonało lęk przed wychylaniem ciała w różne strony, wtedy gdy będzie na to gotowe. Odpowiednio dobrane zabawy pozwolą złagodzić nadwrażliwość na bodźce równoważne i pozwoli dziecku cieszyć się wszystkimi urokami dzieciństwa.

Jeśli cenisz nasze artykuły i naszą działalność, prosimy wspomóż nas przelewem bezpośrednim:

Lub przekazując nam:

Popularne Artykuły


Ostatnie Tweety